To się dzieje. Możesz sprzedać swoje fundusze inwestycyjne. Na rynku działają robo-doradcy, którzy po niskich kosztach dadzą Ci dostęp do ETF-ów, a dzięki temu do globalnie zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego. Roboty już nie tylko wspierają nas w codziennym życiu, ale też i w finansach. Natomiast technologie, które kiedyś były zarezerwowane wyłącznie dla dużych korporacji zarządzających aktywami, stają się teraz dostępne dla każdego. Inwestowanie nigdy wcześniej nie było takie proste i tak zautomatyzowane.
Czym jest ETFmatic?
To robo-doradca z Wielkiej Brytanii, zwany tam robo-adivsor’em. Innymi słowy, to aplikacja do zarządzania Twoim portfelem inwestycyjnym złożonym z ETF-ów. To forma „nakładki” na rachunek maklerski, która ma wyręczyć Cię w kilku wyzwaniach inwestycyjnych, a dzięki temu sprawić, że nie tylko zarobisz więcej, ale też zaoszczędzisz czas.
Aktualizacja 10.03.2021 r.: W dni dzisiejszym belgijski Aion Bank poinformował o przejęciu ETFmatic. Dzięki temu klienci banku w ramach miesięcznego abonamentu otrzymają dostęp do robodoradztwa. Więcej na temat inwestowania przez Aion bank dowiesz się z poniższego wpisu:
Czytaj: Aion bank, czyli inwestowanie w ETF-y i konto oszczędnościowe na abonament >>
Co zrobi za Ciebie robo-doradca?
Jeżeli kupowałeś ETF-y przez rachunek maklerski to docenisz wsparcie robo-doradcy. Zacznę od najczęściej pojawiającego się w grupie inwestorów pytania, czyli – w które ETF-y zainwestować.
ETFmatic nie tylko sprawdzi i wybierze ETF-y za Ciebie, ale też automatycznie dokona zakupu do Twojego portfela. Jeżeli natomiast zdecydowałbyś się dokonać zakupu ETF-ów samodzielnie, poprzez rachunek maklerski, to oprócz decyzji w który ETF zainwestować, musisz przeliczyć, ile jednostek kupić. W tym celu należy podzielić zamierzoną kwotę inwestycji przez cenę po jakiej planujesz kupić. Robo-doradca wszystkie obliczenia zrobi za Ciebie, a na dodatek kupi ETF-y w częściach ułamkowych. Tego już sam nie zrobisz. Dlaczego? Ponieważ przez zwykły rachunek maklerski, podobnie jak w przypadku akcji, ETF-y możesz kupić tylko na sztuki.
Inwestowanie bez prowizji
Tak, to możliwe. Dobry robo-doradca nie pobiera od Ciebie prowizji maklerskich, tylko pokrywa je sam. Inwestując z ETFmatic nie płacisz opłat za kupno i sprzedaż poszczególnych ETF-ów. Brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe? Faktem jest, że robot z czegoś żyć musi, więc pobiera od Ciebie opłatę za prowadzenie inwestycji. Szczegóły doczytasz w dalszej części artykułu.
Rebalancing made simple
W czym jeszcze wyręczy Cię robo-doradca? Pomoże Ci w równoważeniu składu portfela czyli w tzw. rebalancingu (Ilustracja 1). Polega to na utrzymaniu założonego składu portfela, a przez to poziomu ryzyka. Jeżeli postanowiłeś, że w portfelu chcesz mieć siedemdziesiąt procent akcji i trzydzieści procent obligacji, to po okresie giełdowej hossy może się okazać, że masz w portfelu dziewięćdziesiąt procent akcji. Dzięki rebalancingowi sprzedajesz część akcyjną portfela, aby dokupić część obligacyjną i wyrównać założone proporcje.
Zobacz co się wtedy dzieje. Sprzedajesz akcje w czasie hossy, kiedy jest drogo, a kupujesz w czasie bessy, gdy jest tanio. O to przecież chodzi w inwestowaniu, prawda? Takie równoważenie portfela może być problematyczne. Dlaczego? Po pierwsze, trzeba o tym pamiętać. Po drugie, w przypadku kilku ETF-ów i niewielkim portfelu inwestycyjnym, może okazać się to dość kosztowną imprezą, kiedy trzeba będzie dokonać kilku transakcji sprzedaży i zakupu. Po trzecie, należy dokonać odpowiednich obliczeń. Nie jest to skomplikowane, ale może Ci się zwyczajnie nie chcieć, a robotowi zawsze się chce, zawsze pamięta i zrobi to za Ciebie automatycznie ?.

Co więcej, jeżeli chcesz regularnie oszczędzać i budować swój majątek w ETF-ach? Robot, poprzez stałe zlecenie, chętnie obciąży Twój rachunek i zakupi ETF-y.
Czy to wszystko? Nie. ETFmatic potrafi robić jeszcze tzw. Risk Gliding (Ilustracja 2). Nie jest to szybowanie, jakby się mogło wydawać po szybkiej translacji. Już tłumaczę. Załóżmy, że w czasie rynkowego kryzysu miałeś siedemdziesiąt procent portfela w akcjach, a kryzys nastał tuż przed emeryturą. To może być bolesne i ciężko już odrobić kapitał. Co więcej, kiedy zbliżasz się do wieku emerytalnego to zwykle poziom akceptowanego ryzyka spada i akceptujesz mniejsze wahania kapitału. Można się przed tym problemem zabezpieczyć, stopniowo przenosząc zaangażowanie portfela z akcji do obligacji. Na tym właśnie w ETFmatic polega Risk Gliding. Wyznaczasz datę końca inwestycji, dodatkowo określasz na jakich proporcjach akcji i obligacji chcesz zakończyć, a resztą zajmie się robot.

Przejrzyste raportowanie
ETFmatic stawia na przejrzystość opłat i posiadanych funduszy. Dlatego też masz wgląd do szczegółowych informacji o tym jakie ETF-y posiadasz oraz w jakich ilościach. Co więcej, dowiesz się ile dokładnie zostało pobranych opłat oraz ile byś zapłacił brokerowi czy tradycyjnemu funduszowi inwestycyjnemu.
Jakie ETF-y ma w ofercie ETFmatic ?
W ramach konta masz dostęp do ośmiu ETF-ów. Lista nie jest tajna i za to duży plus (Ilustracja 3). Są to produkty Vanguard, iShares, SPDR i HSBC. W ramach wspomnianych funduszy, z których ETFmatic buduje Twój portfel, możesz samodzielnie wybrać kilka tych, które Cię najbardziej interesują. Jeżeli tylko czujesz taką potrzebę, w każdej chwili możesz zmienić procentowe zaangażowanie w poszczególne fundusze. Osiem funduszy może „szału nie robi”, ale należy pamiętać, że na poziomie poszczególnych ETF-ów istnieje coś takiego jak dywersyfikacja na setki akcji i obligacji. ETFmatic to nowoczesna usługa, ale widać, że robot jest zdecydowanie zwolennikiem klasycznego podejścia do inwestowania, bez wyrafinowanych strategii i ETF-owych cudaków. To według mnie bardzo dobrze.

Opłaty dla robo-doradcy
Zasady są proste. TER + 0,48% w skali roku. Innymi słowy, ponosisz takie koszty, jakie pobierają z aktywów ETF-y, a ETFmatic pobiera dodatkowo niespełna pół procent rocznie od całości zainwestowanych środków. Średni TER na portfelu to 0,13%, więc możesz spodziewać się kosztów na poziomie 0,61% w skali roku. Ostatnio nawet podmienili jeden ETF na inny – tańszy, który śledził ten sam indeks. Jak dla mnie to kolejny plus dla robo-doradcy. Co więcej, wspomniane całościowe opłaty wynoszą nadal minimum cztery razy mniej w porównaniu do portfela funduszy aktywnie zarządzanych.
Czy to dużo za inwestycję w ETF-y? To zależy od tego ile płacisz swojemu brokerowi, a dokładniej od wielkości i częstotliwości transakcji. Przy regularnym oszczędzaniu lub względnie niewielkim portfelu, pół procent rocznie może wynosić zdecydowanie mniej niż wszystkie koszty transakcyjne na rachunku inwestycyjnym. Co więcej, nie chodzi tylko o opłaty, ale o wartość jaką ETFmatic wnosi. Więcej o opłatach w funduszach ETF znajdziesz w artykule:
Czytaj: Wszystkie, nawet ukryte opłaty w ETF-ach >>
ETFmatic daje Ci szansę na zmniejszenie opłat za prowadzenie rachunku. Możesz polecić robo-doradcę znajomemu, a otrzymasz miesiąc zarządzania bezpłatnie.
Jest jeszcze jedna kwestia, którą musisz wziąć pod uwagę. Jeżeli zarabiasz w złotówkach to dojdzie koszt przewalutowania, ale to już zapłacisz bankowi. Robot mieszka w Wielkiej Brytanii, więc będziesz dokonywał przelewów zagranicznych, które Twój bank powinien zrobić za darmo. Jeśli jest inaczej i nie chcesz dodatkowo płacić za przewalutowanie, to wspomóż się Revolutem. Możesz bezpłatnie zasilić konto Revolut poprzez kartę powiązaną z Twoim osobistym kontem bankowym. Następnie już łatwo zrobisz bezpłatny przelew pomiędzy brytyjskimi kontami, ponieważ zarówno Revolut jak i ETFmatic to tamtejsze firmy.
Wady robo-doradcy
Polacy kochają nieruchomości i złoto. Co więcej, niektóre modelowe portfele inwestycyjne sugerują, aby wspomniane klasy aktywów znalazły się jako jeden z podstawowych elementów inwestycji. Robo-advisor idzie w klasykę i do budowy portfela inwestycyjnego wykorzystuje tylko ETF-y akcyjne i obligacyjne (Ilustracja 3). Czy to źle? Według mnie nie. To kwestia podejścia, więc jak szukasz ETF-ów nieruchomościowych opartych o REITY- to będziesz zawiedziony.
ETFmatic działa w języku angielskim. W tym też języku operuje obsługa klienta, więc usługa na ten moment jest raczej dla osób, które znają język angielski w stopniu pozwalającym zrozumieć czytany tekst. Co do infolinii, to każdy kto mówi po angielsku wie, że najtrudniej rozmawia się z Brytyjczykami, a jak trafi się Szkot to już w ogóle kaplica ?
Jeżeli potrzebujesz mieć przytłaczający wybór ETF-ów to go niestety nie znajdziesz. Konto otworzysz w Euro, Funcie lub Dolarze, a do rachunku w każdej walucie przypisane jest osiem wspominanych ETF-ów. Dla mnie wystarczy. Klasyczny portfel inwestycyjny oparty na akcjach i obligacjach można zbudować nawet z dwóch ETF-ów. Niemniej jednak może to być odbierane jako wada w porównaniu z tradycyjnym rachunkiem inwestycyjnym.
Robot jak sama nazwa wskazuje jest robotem, więc do rozmownych nie należy. Podajesz parametry inwestycji i robot pracuje. Pamiętaj jednak o tym, że w przypadku wątpliwości (czytaj – jesteś pod kreską) nie będziesz miał z kim omówić sytuacji. Zdaję sobie sprawę, że istnieje grupa inwestorów, która ceni rozmowę twarzą w twarz i jest do takiej obsługi przyzwyczajona. Jeżeli zatem potrzebujesz doradcy, który indywidualnie przygotuje Ci skład portfela dopasowanego do Twojej jedynej w swoim rodzaju sytuacji, uspokoi w kryzysie to niestety nie znajdziesz tu żadnych informacji na ten temat.
Ile się nauczysz?
Kolejny problem jest mocno subiektywny, ale według mnie jest to minus. O co chodzi? Robot wybierze, sprawdzi i kupi ETF-y za Ciebie. Do tego będzie monitorował inwestycje. Wygodnie, prawda? Jest jednak pewien fakt, o którym powinieneś pomyśleć – czy czegokolwiek się w ten sposób nauczysz? Czy będziesz wiedział co się dzieje z Twoimi pieniędzmi? W co dokładnie są zainwestowane i jak to wszystko działa? Znając naturę ludzką nie będziesz wnikał, dopóki będzie wzrost na rachunku. Natomiast gdy ryzyko walutowe nadgryzie Twój portfel lub kiedy przyjdzie gorszy okres, a prędzej czy później przyjdzie, to wtedy bez wiedzy i zrozumienia co się dzieje wypłacisz pieniądze w najgorszym możliwym momencie. Natomiast kiedy zrozumiesz mechanizmy rynkowe, psychologię inwestowania oraz dowiesz się dlaczego ETFmatic buduje portfel inwestycyjny z akcji i obligacji, to jest szansa, że w trakcie inwestycji będziesz zachowywał się racjonalnie. Jak to mówi twórca inwestowania indeksowego John C. Bogle – zostaniesz na kursie.
Innymi słowy, robo-doradca robi naprawdę dużo. Odpowiedz sobie jednak na pytanie czy jazda automatycznym samochodem lub takim, który sam parkuje ma sens, podczas gdy kierowca nie zna przepisów ruchu drogowego i nawet nie był na kursie prawa jazdy. ETFmatic poprosi Cię o decyzję ile chcesz mieć akcji i obligacji w portfelu (Ilustracja 4). Tutaj Ty musisz zdecydować opierając się na posiadanej wiedzy. Robot tego za Ciebie nie zrobi.Kilka wskazówek znajdziesz w artykule:
Czytaj: Jak wybrać ETFy >>

Co z podatkami?
Warto pamiętać, że do celów podatkowych będziesz musiał samodzielnie rozliczyć wszystkie transakcje. Możesz powiedzieć, że posiadając rachunek w Polsce też musisz sam się rozliczyć. Tak, ale jest pewna różnica. Gdy posiadasz rachunek w Polsce to od Twojego brokera otrzymasz PIT-8C i z łatwością złożysz deklarację. Natomiast w przypadku zagranicznych brokerów i ETFmatic nie będzie tak łatwo. Dostaniesz zestawienie w języku angielskim i dalej musisz radzić sobie sam. Jedno z wyzwań to przeliczenie transakcji na złotówki. Jeżeli interesuje Cię temat rozliczania podatków z ETF-ów i funduszy indeksowych to temat szeroko omawiam w kursie Indeks Revolution Formula, który niebawem rusza.
Rachunek Maklerski czy Robo-doradca
Ja wybieram i to i to. Z robo-advisor’em oszczędzam długoterminowo dla dzieci, a większe kwoty trzymam na rachunku inwestycyjnym. I tutaj dostrzec należy kolejny minus robo-doradcy w polskich warunkach. Nie ma robo IKE i robo IKZE, więc jeżeli chcesz wykorzystać przywileje podatkowe to należy inwestować przez rachunek maklerski. Dzięki IKZE odliczasz wpłaty od dochodu i zmniejszysz podatek dochodowy. Natomiast IKE i IKZE pozwalają Ci reinwestować zyski przed opodatkowaniem i dzięki temu zarobisz znacznie więcej. Jeśli temat Cię interesuję to rzuć okiem na wideo:
Oglądaj: Najlepsze IKE i IKZE z dostępem do ETF >>
Ile można zarobić?
Przejdźmy w końcu do meritum ? Ile można zarobić? Niestety ETFmatic nie podaje wyników. Każdy z inwestorów może mieć inny procentowy udział akcji oraz obligacji w portfelu. Do tego, w systemie można dokonywać zmian alokacji w poszczególnych klasach aktywów. Niemniej jednak, firma mogłaby publikować wyniki swojego bazowego portfela przy różnym poziomie akcji i obligacji w portfelu np. 50%/50% czy 70%/30%. Historia nie musi się powtórzyć, ale to zdecydowanie zadowoliłoby pewną grupę inwestorów.
Jaki jest najlepszy Robo-doradca?
Na świecie możesz znaleźć dziesiątki robo-doradców inwestujących w ETF-y. Niestety będąc polskim rezydentem, popularne amerykańskie robo-advisor’y takie jak Betterment czy Wealthfornt nie będą dla Ciebie dostępne. W momencie, w którym piszę ten artykuł, do wyboru masz ETFmatic i jako alternatywę Finax.
Czytaj: ETFmatic czy Finax? Którego roboadvisora wybrać? >>
Ile trzeba zainwestować?
Nie ma dużych wymagań. 100 EUR/GBP/USD wystarczy. Należy jednak mieć na uwadze, że ETFmatic może mieć trudność w zbudowaniu pełnego portfela składającego się z ośmiu ETF-ów przy niewielkiej kwocie inwestycji.
Czy ETFmatic jest bezpieczny?
Jeżeli rozważymy kwestie związane z defraudacją środków czy bankructwem firmy, to zacznijmy od tego, że ETFmatic funkcjonuje jako firma inwestycyjna pod brytyjskim nadzorem finansowym (FCA). Środki klientów są oddzielone od majątku firmy oraz objęte lokalnym systemem gwarancyjnym do osiemdziesięciu pięciu tysięcy funtów.
To co warto?
Tak się zastanawiam, czy Ci pomogłem czy namieszałem w głowie. Mam nadzieję, że to pierwsze. Wybór ETF-ów do portfela, opracowanie strategii inwestycyjnej oraz cykliczne dokonywanie rebalancing’u, na pierwszy rzut oka może wydawać się nie lada wyzwaniem. Dlatego właśnie pomoc ETFmatic wydaje się być bezcenna. Za niecałe pół procent rocznie firma oferuje klasyczne, sprawdzone na przestrzeni ostatnich czterdziestu pięciu lat podejście do inwestowania pasywnego. Nie jest to także skomplikowane, ponieważ jak tylko uruchomisz konto, to już niewiele pozostanie do zrobienia. Czy to rozwiązanie idealne? Nie. Nie dla tych, którzy chcą sami wziąć odpowiedzialność za swoje finanse i którzy chcą podjąć próbę wygrania z rynkiem. Nie ma tu ETF-ów smart beta, lewarowanych, odwróconych i innej egzotyki. Nie ma również opakowania podatkowego jak IKE czy IKZE. Generalnie wieje nudą, ale właśnie w tym sens. Zobaczysz, że jak odpalisz swój portfel, to będziesz mógł cieszyć się życiem i tylko od czasu do czasu sprawdzać co się dzieje. Jak dla mnie to właśnie o to chodzi w inwestowaniu pasywnym.
Tak dla jasności dodam, że z ETFmatic nie wiąże mnie żaden układ biznesowy oprócz tego, że jestem ich zwykłym klientem. Może już korzystasz z ETFmatic? Jeśli tak, to podziel się Twoją opinią w grupie indeksowych inwestorów. Jeżeli natomiast masz ochotę zdobyć podstawową wiedzę i świadomie inwestować w ETF-y rzuć okiem na mój kurs online Index Revolution Formula., który wkrótce rusza. Trochę się rozpisałem, więc jak tu dotarłeś to ogromny szacunek za zaangażowanie i wytrwałość ?
Mi nie namieszałeś. Chociaż te dodatkowe 0.48% rocznie to całkiem sporo, gdy zdecydujemy się trzymać ETFy przez lata. Lepiej to wypada w przypadku jednorazowej prowizji w banku, u maklera.
[…] Czytaj: Inwestowanie w ETF-y bez prowizji>> […]